Forum o konikach

Sylwia

Ja polecam moich 2 instruktorow Wink

Michala młody ale baredzo dobry instruktor
i pHuberta hymmm co do mlodosci to nie wiem (ale jeszcze jest przed 30:P) rtez bardzo dobry i z ogromnym doswiadczeniem Smile

Natalia D.

Hmm, ja tam jeżdze pod okiem młodego, przystojnego instruktora- notabene też Michała (troche ich sie namnożyło Wink

) niestety, już zajęty- przeze mnie Evil or Very Mad

Generalnie uczy dobrze, ale czasami nic mu sie nie chce i wyżywa sie na mnie, potrafi sie przyczepic do najmniejszego szczegółu, ale to do czegoś mobilizuje Wink

madzixx

fajnie masz choc byc ze swoim instruktorem no cóz.... fajnei ale po rozstaniu bedzie dziwnie

Natalia D.

TYo nie tak, ze najpierw był moim instruktorem. Najpierw został moim chłopakiem, później zebraliśmy sie, by mnie trenował... a co do rozstania... troche w nie wątpie ze względu na plany, no ale nigdy nic nie wiadomo Smile

madzixx

oczywiście rozumeim , super jak chłopak chce cie uczyc....

Natalia D.

I do tego, ze ma taką cierpliwosć Wink

Sylwia

No dokładnie Smile

Heh no starsznnie duzo tych Michałów..ale ten co uczy mnie tez się do najmniejszego szczegolu potrafi przyczepić ;P

Natalia D.

Ale to, ze sie czepiają do byle czego, to może troche denerwuje, ale jest mobilizujące: jak sie poprawie to nie będzie tyle gadał- i tyle Smile

Sylwia

no dokładanie

ptysiek94

Jak zaczynałam to miałam spoko instruktorów. Dziewczyny w wieku 16 lat Razz

Nawet był taki jeden chłopak całkiem ładny... No ale i tak mnie tylko raz uczył Razz

wernik

ale wiesz Natalia... pozrzędzi na jeździe, a potem możesz mu się na randce odegrać Wink

ale ktoś komu zależy na jeźdzcu nauczy więcej niż ktoś kto jeźdzca olewa Smile

Natalia D.

No właśnie, a co do tego zrzędzenia.... zazwyczaj jak sie widzimy (a widzimy sie dosć rzadko) to ja mu marudze o psie, ze niewybiegany, zapomniał niektórych komend itp.... zawszer znajdzie sie pretekest Wink

Sylwia

heh no to masz całkiem niezle Razz

Natalia D.

Niom... szkoda tylko, ze z psem nie moge spedzać tyle czasu, ile bym chciała...

madzixx

temat ucichła, wiec go przypoeinam i mówie ze juz dokąłdnie 9 miesięcy nie maiał lekcji z moim instruktorem Sad

zawsze na niego narzekam ale ejźeli chodzi o prowadznei jazd byl super, teraz moim trenerem zawodowy jest kopi Very Happy

Omlecik

a ja teraz jeżdżę całkowicie bez trenera, sama sobie i obawiam się, że moje umiejętności jeździeckie przez to ucierpią. Za to uczę się rozplanowywac jazdę, co robić z jakim konie itd co też jest przydatne.

Sylwia

no zgadzam się,ale trener zawsze bledy poprawi

Omlecik

no właśnie wiem, tylko co ja mam zrobic jak go nie ma... no niby jest instruktorka, ale ja jeżdżę od niej lepiej (to nie jest nieskromność), więcej błędów widzę i ona o tym wie, dlatego nie poprawia mnie, bo nie wie co poprawiać, układ mamy dwustronny ja mówie jej błędy ona moje mi, tylko jakoś nie bardzo to wychodzi.

Sylwia

aha no to kiebsko ;/ a nie chcesz szukac jakiegos trenera?

Omlecik

a jak ja mam o niby szukać... konie są w tej stajni, nikt mi nie pozwoli ich stamtąd wziąć, a mało który trener będzie chciał dojeżdżąć, poza tym to tez nie jest tak hop-siup, trzeba troszkę czasu. Ale tak, jak najbardziej chce jeździć z trenerem bo to co teraz robię to nawet trudno jazda nazwać.